Iga Świątek podsumowała swój występ w Montrealu słowami: „Na pewno nie grałam tu idealnie”. Polka przegrała z Clarą Tauson 6:7(1), 3:6, przyznając, że popełniła zbyt wiele błędów, zwłaszcza w tie-breaku i miała problem z dostosowaniem się do twardych kortów. Wcześniejsze mecze były jej pierwszymi od triumfu na Wimbledonie. Duńska rywalka wzięła rewanż za londyńską porażkę i po raz pierwszy wygrała ze Świątek w turnieju WTA. W ćwierćfinale zagra z Madison Keys.
